Po kolejnej, krótkiej przerwie wracam do mojego bloga. Zrobiliśmy z żoną remont w kuchni i rozglądamy się za meblami. W kuchni na chwilę obecną mamy białe ściany i zmieniliśmy wykładziny drewniane na duże glazury o jasnym kolorze (nie białe, coś między szarym, popielatym), a także plintusy górne i na dole. Rozglądamy się za kuchnią na wymiar. Do gustu przypadły nam takie rozwiązania:
Podoba nam się pomysł z wysepką po środku, ale z drugiej strony trochę szkoda miejsca.
Kolejne zdjęcie, które wpadło w oko to:
Białe meble wyglądają bardzo oryginalnie i gustownie. Ostatnio nawet sobie sprawdzaliśmy jakieś sklepy i jest w czym wybierać. Bardzo ładne meble kuchenne widzieliśmy w Boutique Pierrot.
Cała dolna część rewelacja. Nie chcielibyśmy tylko półki po lewej stronie, a lepiej zamienić dodatkową szafką. Mają też bardzo ładne witryny, kredensy kuchenne, stoły kuchenne i sporo różnych dodatków i akcesoriów. Zapewne ten sklep jeszcze odwiedzimy.
I jeszcze jedno zdjęcie, które wpadło w oko to:
oraz też ciekawe:
Kuchnia to z pewnością miejsce, gdzie jeżeli mówimy o vintage mamy się czuć przytulnie. Zarówno ja jak i żona lubimy gotować. Cenimy sobie wolną przestrzeń i brak zbędnych rzeczy.
A i jeszcze co mi chodzi po głowie to lodówka, duża lodówka... w takim starym stylu, co może być trochę trudne do zdobycia. To znaczy chodzi mi o to aby była ona pod względem technicznym współczesna, a wyglądem z przeszłości (retro). ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz